tag:blogger.com,1999:blog-400428542034181891.post2834669354600832648..comments2024-02-04T15:55:46.740+01:00Comments on Go away, I'm reading: Book hype - a co to?!Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/17463575852899127831noreply@blogger.comBlogger3125tag:blogger.com,1999:blog-400428542034181891.post-41514411786612524422016-03-22T10:49:39.014+01:002016-03-22T10:49:39.014+01:00W takim razie czekam na więcej recenzji, bo mi rów...W takim razie czekam na więcej recenzji, bo mi również wydaje się, że jestem dość surowym czytelnikiem i często jest właśnie tak, że tam gdzie wszyscy się zachwycają, ja nie widzę w ogóle ku temu powodów. Zobaczymy, może mamy podobne gusta czytelnicze. :)<br /><br />Pozdrawiam. :)KarinaCzytahttps://www.blogger.com/profile/07573453297974549070noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-400428542034181891.post-9324797677528613732016-03-21T21:59:01.918+01:002016-03-21T21:59:01.918+01:00Ja szczerze mówiąc nienawidzę kiedy czytam jakąś k...Ja szczerze mówiąc nienawidzę kiedy czytam jakąś książkę, która jest słaba a wszyscy na youtube ją polecają i mówią jaka to ona jest świetna. Zauważyłam u siebie właśnie Syndrom Zawiedzionych Oczekiwań i stwierdziłam, że na blogu nie będę pisała zwykłych recenzji, a raczej postaram się odnieść do tego czy dana książka zasłużyła na pochwałę czy też nie :) Niestety jestem dość surowym czytelnikiem i zauważyłam, że moje opinie są niepopularne :)<br /><br />Pozdrawiam,<br />JulianaAnonymoushttps://www.blogger.com/profile/17463575852899127831noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-400428542034181891.post-68302535671713809162016-03-21T18:55:22.216+01:002016-03-21T18:55:22.216+01:00Poruszyłaś bardzo ciekawy temat, podoba mi się to....Poruszyłaś bardzo ciekawy temat, podoba mi się to. :) Ja mówiąc szczerze jestem ogromną przeciwniczką takiego reklamowania książek, choć nie ukrywam, że gdy człowiek sparzy się raz i drugi, to później podchodzi do takich rzeczy trochę z dystansem. Już nie raz okazało się, że jakiś pisarz wcale nie jest "drugim Stephenem Kingiem", a ten, czy tamten kryminał, wcale nie są "dziełami na miarę Millenium". Ale o ile taką poniekąd komercję ze strony wydawnictw mogę jeszcze zrozumieć, mój biedny mózg nie ogarnia tych wszystkich pochlebnych opinii i recenzji, które zazwyczaj przy takich pozycjach mają miejsce w blogosferze. Nie chcę nikogo obrażać i niesłusznie oskarżać, ale w takich sytuacjach, osobiście najczęściej spotykam się, gdy mowa o książkach młodzieżowych, które w wielu przypadkach są prezentami od wydawnictw. No. A co robimy, aby wydawnictwo było z nas zadowolone i wysyłało więcej książek, bo pomagamy im rozsławić ich dobre imię? No właśnie. Takie koło, którego nienawidzę. Od jakiegoś czasu staram się omijać te wszystkie książki, na które jest wspomniany przez Ciebie "hype" i ostrożnie dobieram sobie lektury. Pode mnie i moje gusta, a nie pod publiczność czy to, o czym chcieliby czytać moi obserwatorzy. :)<br /><br />Zapowiada się bardzo ciekawy blog tu u Ciebie, bo rzadko widuję, żeby ktoś, kto dopiero zaczyna, podejmował takie tematy i pisał coś od siebie, a nie zarzucał czytelników milionem najprostszych do napisania tagów. :) Jestem ciekawa jak to się dalej potoczy. :)<br /><br />Pozdrawiam gorąco, <br /><a href="http://skrzynka-pelnaksiazek.blogspot.com/" rel="nofollow">Skrzynka Pełna Książek</a>KarinaCzytahttps://www.blogger.com/profile/07573453297974549070noreply@blogger.com