Nimona - Noelle Stevenson


‘‘I can’t have a kid following me around all day.’’

‘‘I’m not a kid. I’M A SHARK.’’ 


Tytuł: Nimona

Autor: Noelle Stevenson

Ilość stron: 272

Wydawnictwo: Harper Collins

The graphic novel debut from rising star Noelle Stevenson, based on her beloved and critically acclaimed web comic, which Slate awarded its Cartoonist Studio Prize, calling it "a deadpan epic."

Nemeses! Dragons! Science! Symbolism! All these and more await in this brilliantly subversive, sharply irreverent epic from Noelle Stevenson. Featuring an exclusive epilogue not seen in the web comic, along with bonus conceptual sketches and revised pages throughout, this gorgeous full-color graphic novel is perfect for the legions of fans of the web comic and is sure to win Noelle many new ones.

Nimona is an impulsive young shapeshifter with a knack for villainy. Lord Ballister Blackheart is a villain with a vendetta. As sidekick and supervillain, Nimona and Lord Blackheart are about to wreak some serious havoc. Their mission: prove to the kingdom that Sir Ambrosius Goldenloin and his buddies at the Institution of Law Enforcement and Heroics aren't the heroes everyone thinks they are.

But as small acts of mischief escalate into a vicious battle, Lord Blackheart realizes that Nimona's powers are as murky and mysterious as her past. And her unpredictable wild side might be more dangerous than he is willing to admit.

***


Nimona potrafi zmieniać się w każde zwierzę i każdą osobę, realną lub wymyśloną - jest zmiennokształtną. Mimo jej okropnej przeszłości, dziewczynka nie pozwala sobie na dołowanie się. Jest żywa, zabawna, wszędzie jej pełno, a do tego jest najlepszym pomocnikiem czarnego charakteru na świecie - można nawet powiedzieć, że w niektórych sytuacjach przerasta swojego mistrza! 



Pewnego dnia do drzwi Ballistera Blackhearta (największego czarnego charakteru jakiego dotąd widział świat! no cóż, może niekoniecznie...) puka mała, niepozorna nastolatka, która oznajmia mu, że od tej pory będzie jego prawą ręką. Ballister nie jest zadowolony z takiego rozwoju wydarzeń (planował właśnie swój kolejny atak), jednak Nimona nie daje mu żadnej szansy na odmowę. Dziewczynka zdradza mu także, że potrafi zmienić postać, co nie tylko mu imponuje, ale stwierdza, że może to być niezwykle użyteczne na jego drodze ku zemsty na jego byłym przyjacielu, a teraz największym wrogu, Sir Ambrosiusowi Goldenloinowi. W przeszłości tych dwóch panów wspólnie szkoliło się na królewskich rycerzy, jednak tylko jeden mógł zostać Bohaterem. 

Podczas turnieju który miał wyłonić tego najlepszego. Niestety nieprzewidziany bieg zdarzeń sprawia, że Ballister traci rękę i zostaje wyrzucony z Akademii Bohaterów. W tamtej chwili przyrzekł zostać największym czarnym charakterem jaki dotąd istniał. Nowa znajomość z Nimoną z pewnością mu w tym pomoże... a może i także trochę przeszkodzi i po drodze sprawi wiele kłopotów.

Nimona to małe tornado, które niszczy wszystko na swojej drodze. Ta słodka dziewczynka jest żądna krwi i jest gotowa zabić każdego dla Ballistera, nawet samego króla! No bo przecież o to chodzi w tym całym byciu czarnym charakterem, nie? A Ballister byłby przecież takim wspaniały władcą... 



Uwielbiam Nimonę i Ballistera, a nawet Goldenloina. Oni wszyscy są tacy zabawni, kochani i słodcy. Ballister, który próbuje być nikczemnym postrachem całego miasta, jednak nie bardzo mu to wychodzi, Nimona, która jest małą dziewczynką, która może pochwalić się gracją słonia i Ambrosius, który próbuje zrobić z siebie takiego stereotypowego bohatera...  


Fabuła jest dość prosta, jednak to nie znaczy, że nie jest interesująca. Porusza ona wiele ważnych tematów takich jak moralność, władza, przyjaźń. Przeszłość Nimony zaskakuje, a pewne wydarzenia w tej powieści sprawiły, że bardzo się wzruszyłam i poczułam wielką sympatię dla głównej bohaterki. 

Wiem, że niektórym może się nie podobać grafika w tej powieści, jednak ja ją uwielbiam. Pasuje idealnie do treści i nie mam jej nic do zarzucenia. 

Ta powieść graficzna zdobyła moje serce, jest dokładnie w moim guście! Nieźle się bawiłam czytając o perypetiach Ballistera i Nimony. Co więcej, występuje tutaj malutki wątek LGBT! <3 

Jeśli jesteście fanami powieści graficznych lub jesteście dopiero początkujący w tym temacie, to polecam Wam Nimonę z całego serca! Mam tylko nadzieję, że ta pozycja zostanie szybko wydana w Polsce... 


Moja ocena 8/10


1 komentarz:

  1. Jestem zaciekawiona, a "Nimona" byłaby moja pierwszą powieścią graficzną, więc... może kiedyś:D a ta okładka mnie rozbraja!

    http://zapiskizgredka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń