Chłopak na zastępstwo - Kasie West


"Przekonałam się, że jestem najpłytszym człowiekiem na ziemi. Nie ma we mnie absolutnie żadnej głębi i nawet nie mam pojęcia, jak ją osiągnąć. Mam normalne życie. Moi rodzice są razem. Nie biją mnie ani nic takiego. Śmierć nie odebrała mi nikogo bliskiego. Dobrze sobie radzę w szkole. Nie jesteśmy ani biedni, ani bogaci. Nigdy poważnie nie chorowałam, nie przeżyłam żadnego niebezpiecznego dla życia wypadku. Ominęły mnie wszelkie tragedie i przez to nie ma we mnie żadnej mądrości ani głębszego wejrzenia w cokolwiek."
***

Tytuł: Chłopak na zastępstwo

Autor: Kasie West


Ilość stron: 400


Wydawnictwo: Feeria Young

***

Przez całe liceum Gia była typem szkolnej gwiazdy. A teraz miała jeszcze fajnego, starszego od siebie chłopaka, o którym tyle opowiadała znajomym, i wszyscy wreszcie mieli go poznać. Ale tuż przed balem maturalnym, podczas którego miała nastąpić prezentacja, już na parkingu, Bradley z nią zerwał. Jak on mógł? Jak mógł postawić ją w takiej sytuacji?! I co tu zrobić, żeby wyjść z twarzą?

Nagle Gia wypatruje w jednym z samochodów nieznajomego, a w jej głowie rodzi się sprytny plan. Przecież nikt nie będzie wiedział, że to nie Bradley, a ona nie okaże się kłamczuchą, która tak bardzo chciała mieć chłopaka, że go sobie wymyśliła…
Co jednak, jeśli przedsięwzięcie wymknie się spod kontroli? W końcu pomysł jest dość ryzykowny…


źródło opisu: Wydawnictwo Feeria Young, 2016

źródło okładki: http://wydawnictwofeeria.pl/

***
Gia Montgomery to typowa amerykańska nastolatka, chce być sławna i uwielbiana w swojej szkole. Jej chłopak to starszy od niej student, Bradley, czym oczywiście chwali się przed swoimi "przyjaciółkami", jednak nigdy im go nie przedstawia. Nadchodzi dzień balu maturalnego, na którym Gia chce oficjalnie wszystkim pokazać, kim jest jej chłopak, jednak ten postanawia zakończyć ich związek na parkingu szkoły przed samym wejściem na zabawę. Dziewczyna jest zdruzgotana, jednak nie tym, że rzucił ją chłopak, ale tym, że kiedy pokaże się swoim znajomym bez niego, to one pomyślą, że wszystko zmyśliła i nigdy nie chodziła z żadnym studentem! Na parkingu jednak obserwuje całą tę sytuację starszy brat jednej z uczennic tego liceum, czeka na swoją siostrę, żeby odwieźć ją do domu po balu. Dziewczyna zauważa go siedzącego w samochodzie, w jej głowie rodzi się plan, prosi go, żeby udawał jej chłopaka na ten jeden wieczór, ten zgadza się, ale tylko, gdy dziewczyna mu się odwdzięczy. Po tym balu może spróbować odzyskać Bradleya. Problem polega na tym, że przez kilka następnych dni, Gia nie może wyrzucić tego "podstawionego" chłopaka z myśli, nie zna nawet jego imienia, więc nie wie jak może go odnaleźć. Gia jednak jest mu winna przysługę i teraz jego siostra chce dopilnować, by dziewczyna jej dotrzymała. 

Muszę zacząć od tego, że nie jest to książka "wysokich lotów", takie ot czytadło. Mając to na uwadze, postaram się obiektywnie ocenić tę książkę. 

Fabuła nie jest zła, czyta się tę powieść naprawdę szybko, akcja jest poprowadzona jasno i ciekawie. Wielkim atutem tej książki jest na pewno to, że nie mamy tutaj, jak w przypadku wielu innych pozycji z tego gatunku, wielkich tajemnic i dramatów wynurzających się z przeszłości głównych bohaterów. Tę książkę czyta się niczym prostą komedię romantyczną dla nastolatek. Styl pisania autorki jest prosty, nie mamy tutaj wielu opisów, w większości są to dialogi i przemyślenia głównej bohaterki. Postacie są wykreowane dość dobrze, jednak nie wszystkie polubiłam. 

Główna bohaterka, Gia, jest dziecinna. Podejmuje dziwne decyzje, zamiast przyznać się przyjaciółkom, że rzucił ją chłopak, woli je wszystkie okłamywać, wymyśla historyjki, żeby tylko potwierdzić swoją wersję. Nie potrafi zmierzyć się z tym, co mogą o niej powiedzieć koleżanki, najważniejsza jest dla niej popularność. Ta postać irytowała mnie niezmiernie, jej zachowanie było dla mnie niezrozumiałe, szczerze mówiąc przypominała mi Reginę z "Wrednych dziewczyn". Nawet jej chłopak Bradley zerwał z nią, bo uważał że jest płytka i egocentryczna

Z kolei "udawany" Bradley przypadł mi do gustu, w sumie nie wiem co on widział w Gii... Bardzo polubiłam też jego siostrę, dbała o brata i nie chciała dopuścić do tego, by Gia go wykorzystała. 

Ta książka jest z pewnością odpowiednia dla trochę młodszych czytelniczek i takich, które chcą przeczytać coś łatwego na odprężenie. Spędziłam przy tej książce miłe kilka godzin, ale już nigdy na pewno do niej nie powrócę.


Moja ocena: 6/10












Brak komentarzy:

Prześlij komentarz