Username: Evie - Joe Sugg

Każda przeszkoda jest wyzwaniem, każda próba – potencjalnym triumfem



Tytuł: Username: Evie

Autor: Joe Sugg

Wydawnictwo: Insignis

Ilość stron: 192

Co robisz, kiedy rzeczywistość jest nie do zniesienia, a jedynym sposobem na radzenie sobie z problemami jest ucieczka? Co jest twoją kryjówką? Alkohol? Narkotyki? A może internet i gry wideo? Dla Evie jest to lodówka... oraz program komputerowy E.scape.

Evie jest nieśmiałą nastolatką, nie ma żadnych przyjaciół, nikt jej nie lubi, przecz co czuje się bardzo samotna. Nawet jej własna kuzynka ją prześladuje w szkole. Gdy wraca do domu musi się zmierzyć z jeszcze jednym problemem: pogłębiającą się chorobą jej ojca, który wychowuje ją samotnie. Każdą osobę mogłoby to przerosnąć, dziewczyna nie ma ani chwili wytchnienia, jedyne czego potrzebuje to miejsce, w którym mogłaby w spokoju zapomnieć o całym świecie. Z braku lepszych możliwości Evie zamyka się w lodówce, tylko tam odzyskuje chociaż na moment tak upragnione zapomnienie. Jej ojciec, widząc to, próbuje stworzyć dla Evie cały świat, w którym w końcu byłaby akceptowana, gdzie nie musiałaby już nigdy uciekać i na zawsze mogłaby pozostać już sobą. E.scape to aplikacja zaprojektowana przez niego w ostatnich dniach życia, to właśnie ona ma umożliwić Evie znalezienie się w tej innej rzeczywistości. Gdy Evie przenosi się do tej krainy, myśli, że w końcu może zapomnieć o swoich problemach, jednak szybko okazuje się, że te potrafią ją dosięgnąć nawet tam.


Username: Evie to powieść graficzna stworzona przez youtubera Joe Sugga. Jest to brat Zoelli, jednakże ja nigdy nie miałam żadnym z nich do czynienia. Komiks ten kupiłam tylko ze względu na to, że uwielbiam tego typu powieści i dlatego, że zachwyciła mnie grafika. Trzeba przyznać, że jako debiut pozycja ta jest naprawdę ciekawa. Fabuła jest prosta, czytelnik nie gubi się w tym, co dzieje się na kartach tej książki. Wszystkie ilustracje pasują do tekstu, nie ma momentów, które nic nie wnoszą do historii. 

Bohaterowie są dobrze wyrysowani, chociaż miałam wrażenie, że niekiedy aż przerysowani. Evie jest totalną samotniczką, jej kuzynka jest totalną zołzą, itd. Jednak dzięki temu mamy wyraźnie zaznaczone kto jest bohaterem pozytywnym i negatywnym tej historii. Pojawia się także tajemniczy mężczyzna, który pomaga Evie przetrwać w E.scape, polubiłam jego postać, a jego rozwinięcie także mi się spodobało. 

Jedyny problem miałam z kuzynką Evie, nie rozumiem zupełnie powodów jej zachowania, wydawało się, że po prostu lubi chaos i jest zdolna zrobić wszystko, by do niego doprowadzić. Jednak w momencie kulminacyjnym powieści, dziewczyna ta nagle zmienia diametralnie swoje zachowanie. Brakowało mi tutaj rozwinięcia jej postaci, autor nie przedstawił żadnych wiarygodnych motywów jej działania.

Uważam, że powieść niesie ze sobą ważne przesłanie, Joe Sugg chce nam przekazać, że nie jest ważne to kim jesteśmy, jak wyglądamy, najważniejsze jest to, by akceptować siebie oraz innych dookoła. Nie powinniśmy uciekać przed problemami, a je pokonywać, bo one zawsze, nawet w najmniej spodziewanym miejscu i czasie, są w stanie nas dogonić. 

Główna bohaterka przeszła dużą zmianę, na początku tak słaba i nieśmiała, z biegiem wydarzeń zaczyna coraz bardziej w siebie wierzyć i w końcu postanawia zapanować nad swoim życiem, nie boi się walczyć o to, czego braknie.

Jeśli chodzi o grafikę to muszę przyznać, że jest naprawdę piękna. Kolory są niesamowite, co widać już po samej okładce!

Powieść tę polecam każdemu, a szczególnie osobom, które dopiero zaczynają swoją przygodę z tego typu komiksami. 

Moja ocena: 7/10



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz